Jesienne klimaty powodują tęsknotę za śródziemnomorskim ciepłem, kolorem i kształtem słońca. Dlatego pomyślałam o zrobieniu pizzy w formie porcjowanych kółeczek. Przepisu na drożdżowe ciasto zasięgnęłam z książki Prosto i Presto, która jest dla mnie wspaniałą baza włoskich kulinarnych podstaw. Pizzerinki są prostym rozwiązaniem na obiad lub przystawkę dla odwiedzających nas przyjaciół.
Składniki na ciasto:
1/2 kg maki krupczatki
50 g drożdży
szklanka ciepłej wody
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek
Przygotowanie ciasta:
- drożdże rozprowadzić w wysokim naczyniu z ciepłą wodą, cukrem i 3 kopiastymi łyżkami mąki, odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut, aby wyrosły;
- do pozostałej mąki dodać sól i wlać powstały, wyrośnięty rozczyn ( ja robię to w misce, co znacznie ułatwia prace i ogranicza brudzenie kuchni);
- zagnieść rękami , jeżeli ciasto będzie bardzo twarde dodać ciepłej wody, natomiast, gdy po dłuższym wygniataniu nie będzie się chciało odklejać od rąk podsypać mąką;
- gładkie i miękkie ciasto zagnieść w kulkę, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 30-40 minut do wyrośnięcia.
- po odczekaniu można rozpocząć wałkowanie ciasta na posypanej maka stolnicy lub blacie.
Składniki na farsz:
250 g przecieru lub pasty pomidorowej
łyżka ziół prowansalskich
szczypta soli
szczypta pieprzu
1/2 kg pieczarek
łyżka masła
300 g sera mozzarella (najlepiej już startego)
8-10 plastrów dużego salami
pół puszki kukurydzy
Przygotowanie pizzerin:
- pastę pomidorową mieszamy z ziołami i przyprawami,
- pieczarki myjemy, kroimy w plastry i smażymy na nieprzywierającej patelni, aż do pełnego wyparowania wody i zbrązowienia grzybów,
- jeżeli mozzarella jest w kulkach, ścierami ja na dużych oczkach tarki,
- z ciasta formujemy 8-10 kulek (wedle uznania można podzielić ciasto na więcej porcji i zrobić mniejsze pizzerinki)
- porcje wałkujemy na cienkie placki, środek smarujemy pastą pomidorową, posypujemy grzybami, kukurydzą, przykrywamy plastrem salami,
- powstałe krążki układamy na dużej blasze skropionej oliwą,
- wedle uznania można zawinąć brzegi placków delikatnie do środka (ale nie jest to konieczne, tylko dla efektu wizualnego),
- posypujemy starta mozzarellą (zamiast przed pieczeniem, można posypać również po wyciągnięciu pizzerin z pieca, wtedy ser nie będzie taki przypieczony)
- blachę wkładamy na środkową wysokość piekarnika nagrzanego do temperatury 240 stopni na 15 minut.
SMACZNEGO !!!
Fotograf: Karolina Śmieja
dobre :) widzę, że jeszcze trochę i się tutaj zrobi kulinarny blog :))
OdpowiedzUsuńznowu fajne fotki! :)